Nowe, czarujące miejsce na Saskiej Kępie skradnie serca Warszawiaków. W tym tygodniu właściciele urządzili Open Day, podczas którego dziennikarze, blogerzy kulinarni i Celebryci mogli skosztować dań z menu opracowanego przez Szefa Kuchni.
Właściciele Monica i Gilbert nie nazwali go restauracją, gdyż chcą zaproponować swoim gościom coś więcej niż doskonałe jedzenie w przystępnych cenach i najlepsze gatunkowo trunki. Chcą by The Bell oferowało niezwykłą atmosferę miejsc, w których każdy jest mile widziany i każdy czuje się dobrze. Miejsc, które kocha się od pierwszego wejrzenia, pierwszego zapachu i smaku. To Eatery - bo tak jak w najpopularniejszych miejscach Nowego Jorku łączy ludzi w jednym miejscu, by zatrzymać czas i pozwolić im cieszyć się chwilą tu i teraz.
Szefem Kuchni w The Bell Eatery jest zwycięzca pierwszej edycji programu Hell’s Kitchen Łukasz Kawaller, który doskonale wie czego chce. I czego nie chce. Pragnie, by na talerzach gości The Bell znalazło się to, co najlepsze. Sezonowe owoce i warzywa, polskie zioła, ryby i mięsa od najlepszych dostawców, sery i przetwory od lokalnych cudotwórców. Skrupulatnie dobrane składniki, połączone przez wybitnego kucharza w niecodzienne potrawy pozwalają The Bell być miejscem wyjątkowym. Krótka, acz bogata w to co dobre karta, najlepsze gatunkowo wina i szampany, alkohole z najwyższej półki, doskonałe koktajle przyrządzone wedle receptury mistrza barmańskiego fachu, ale też herbaty i kawy przywiezione z różnych zakątków świata składają się na czar tego miejsca. Dopełnia go atmosfera przyjaźni, spokoju, radości. Publikowanie, modyfikowanie i kopiowanie zawartości strony lub jej części bez zgody właściciela portalu jest zabronione.
|